Dzień po Złotym Popołudniu, czyli dokładnie 20 września 2015 roku uczestniczyłam wraz z córkami w pikniku pt. Retropiknik, organizowanym z okazji 110-lecia Muzeum w Gliwicach 🙂 Imprezę przygotowywała Lady Polley, czyli Joanna Puchalik – jedna z pracownic Muzeum. Zaprosiła ona kilka dziewcząt z Krynoliny, niestety Złote Popołudnie było bardziej popularne i większość osób zrezygnowała z uczestnictwa w imprezie dzień po Złotym, więc niestety nie mogę się pochwalić grupowymi zdjęciami. Na szczęście dołączyła do nas Justyna DM oraz Kasia K. z Gliwic, nie byłyśmy więc całkiem same 🙂
Na pikniku można było się przejechać na oryginalnej stuletniej odrestaurowanej karuzeli, można było zjeść watę cukrową za darmo (nie chcę wiedzieć, ile waty zjadły moje dzieci :P), były również zabawy w stare gry oraz różnego rodzaju konkursy zręcznościowe. Naprawdę moje dzieci i ja bawiłyśmy się przednie!

To naprawdę fascynujące, że moich córek nie zemdliła ta ilość waty cukrowej, jaką pochłonęły 😛 (na zdjęciu po prawej moja Iza)
Na piknik założyłam moją jedyną wtedy suknię secesyjną, którą szyłam na Książ – był to ostatni występ tej kiecki, ponieważ tak jej nie lubię, że została już pocięta 😛 A spódnica służy teraz jako halka. Dziewczynki miały na sobie również sukienki szyte na Książ, ale je akurat lubię i pewnie jeszcze nie raz w nich wystąpią. Kapelusz pożyczyłam tradycyjnie od Lady Polley, natomiast moje dziewczynki miały kapelusze stworzone z pomocą mojej siostry – z podkładki na stół 😛

Jedyne, co mi się w tej stylizacji podoba do kapelusz Polejki… i jeszcze buty założyłam nowe, nie te, do których szyłam spódnicę >_<
Zdjęcia wykonała koleżanka Lady Polley – dziękuję!
Ogólnie zdjęć nie mam dużo, na blogach dziewczyn z Krynoliny nie ma żadnych relacji, bo ich nie było, a Polejka i Justyna DM nie prowadzą blogów 😛 Dlatego tym razem zamiast relacji linkuję artykuły, które znalazłam w sieci:
- zdjęcia w Dzienniku Zachodnim
- post na blogu Happy Place i śliczny filmik
- filmik na Youtubie – znienacka mnie złapano, dlatego nie uciekłam ;), a Iza złożyła zabawne życzenia (03:04 minuta)
- a tu jeszcze zdjęcie w gazecie